facebook

Logo Biznes-Osiedlowy.pl

Szukaj lokali handlowo-usługowych i rozkręcaj swój biznes!

więcej

Twój biznes osiedlowy

Wyszukiwarka mieszkań

miasto

deweloper

powierzchnia [m2]

liczba pokoi

NBP: ceny mieszkań stabilne

W ostatnim kwartale 2013 roku ceny mieszkań wystawianych na sprzedaż – zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym - były stabilne. Jedynie w Warszawie odnotowano kolejny wzrost cen transakcyjnych nowych nieruchomości.

Z najnowszego raportu NBP dotyczącego cen mieszkań i sytuacji na rynku nieruchomości wynika, że w IV kw. 2013 r. ceny ofertowe mieszkań na rynkach pierwotnych wszystkich miast, zarówno nowo wystawionych na rynek, jak i będących już w ofercie, były stabilne. Deweloperzy zaś coraz lepiej dostosowują wielkości oferowanych mieszkań i ich ceny do potrzeb nabywców. W ostatnim kwartale minionego roku na rynkach pierwotnych niektórych miast obserwowano stabilizację cen transakcyjnych (jedynie na rynku pierwotnym Warszawy kolejny kwartał z rzędu odnotowano wzrost cen), z kolei na rynkach wtórnych największych miast Polski wystąpiło wyraźne hamowanie spadkowej tendencji cen mieszkań.

Niezmiennie od lat najdroższe nowe mieszkania występują w Warszawie. W stolicy za 1 metr kwadratowy lokalu trzeba zapłacić średnio około 7,5 tys. zł. Dla porównania – w Zielonej Górze, w której występują najtańsze nieruchomości – 1 metr kwadratowy mieszkania kosztuje średnio około 3,6 tys. zł – czyli o połowę mniej niż w stolicy.

A jak ceny transakcyjne w miastach wojewódzkich mają się do limitów cen na 1 kw. 2014 roku określonych w programie „Mieszkanie dla młodych”? Okazuje się, że po porównaniu danych NBP z limitami mieszkańcy tylko 4 miast (Katowice, Olsztyn, Łódź, Zielona Góra) mogliby liczyć na rządowe dofinansowanie do wkładu własnego.
W pozostałych miastach prawdopodobnie znajdują się lokale kwalifikujące się do programu „Mieszkanie dla młodych”, jednak stanowią niewielki odsetek oferowanych lokali. Ponadto mogą być położone na obrzeżach miast lub w gorszych lokalizacjach, jak też mogą charakteryzować się niższymi jakością i standardem wykończenia.
 


Ubywa nowych mieszkań na sprzedaż


W raporcie NBP czytamy, że na największych rynkach mieszkaniowych Polski zmniejszyła się liczba mieszkań deweloperskich oczekujących na sprzedaż. Taki stan rzeczy jest konsekwencją rosnącej sprzedaży mieszkań oraz racjonalizacji zachowań deweloperów, którzy coraz lepiej dostosowują wielkości oferowanych mieszkań i ich ceny do potrzeb nabywców.

Równocześnie rosnący popyt i malejąca nadwyżka mieszkań na rynku pierwotnym sześciu największych miast wpłynęły na zahamowanie spadkowej tendencji cen mieszkań na tym rynku. Przełożyło się to również na stabilizację cen mieszkań na rynku wtórnym tych miast. Natomiast w Warszawie, najbardziej rozwiniętym rynku mieszkaniowym w Polsce, od początku 2013 r. widoczny jest wzrost średnich cen transakcyjnych na rynku pierwotnym.

Z danych firmy REAS wynika, że w IV kw. 2013 roku liczba sprzedanych mieszkań na rynku pierwotnym sześciu największych miast wyniosła prawie 10,9 tys. (wzrost o ponad 14 proc. W porównaniu do III kw. 2013 r.). Natomiast w ujęciu rocznym wzrost sprzedaży wyniósł ponad 17 proc. Tak wysoka liczba transakcji jest porównywalna z notowaną w okresie boomu mieszkaniowego w latach 2007/2008.

Deweloperom wiedzie się dobrze. W raporcie NBP czytamy, że poprawia się kondycja deweloperów, co wynika z hamowania tendencji spadkowej cen mieszkań, spadku kosztów budowy, spadku liczby niesprzedanych kontraktów na budowę mieszkań i wzrostu popytu na nie. Jednocześnie w wyniku stopniowego zmniejszania się liczby mieszkań oczekujących na sprzedaż, koszty finansowe ich utrzymania dla deweloperów maleją. W porównaniu do poprzedniego roku zmniejszyła się liczba bankructw firm deweloperskich.

W 2013 r. oddano do użytku o 6,8 tys. mieszkań mniej niż w poprzednim roku, ale też w ubiegłym roku była najniższa od 2006 r. liczba wydanych pozwoleń na budowę mieszkań. Liczba rozpoczętych inwestycji była w 2013 r. najniższa od 8 lat, jednak w II półroczu ub. r. obserwowano jej wyższy poziom od notowanego w tym samym okresie 2012 r. Jeżeli ta tendencja utrzyma się, to za dwa lata na rynku pojawi się więcej mieszkań, a wzrost cen będzie umiarkowany.

/buz, portalmdm.pl, NBP


Wyraź swoją opinię/zdanie