Dlaczego zmieniamy mieszkanie?

Mieszkanie to dla wielu osób nadrzędny cel w życiu. Nie oznacza to jednak, że osiągamy go tylko raz, gdyż bardzo często zdarza się nam zmieniać lokum. Poniższa lista pomoże nam, czyli użytkownikom mieszkań, zauważyć, kiedy warto rozważać zmianę lokum.

Wasilewski Developer - mieszkania w Ełku

1. Za duża rodzina, za małe mieszkanie

Kiedyś normą było, że mieszkanie dwupokojowe mogło pomieścić 4, a nawet 5 osobową rodzinę. Jeden pokój zajmowali rodzice, drugi dzieci. Dziś dwupokojowe mieszkanie to minimum nawet dla singla, a dzieci rzadko kiedy zadowolone są dzieleniem pokoju z rodzeństwem. Być może założyliście, że będziecie mieli jedno dziecko, ale plany się zmieniły. Niekiedy w łatwy sposób można pokój podzielić, lecz zazwyczaj większa rodzina oznacza konieczność nabycia większego mieszkania

2. Za drogi kredyt

Tak samo jak mieszkanie, praca również nie jest stała. Niejednokrotnie okazuje się, że duże mieszkanie w dobrej dzielnicy to za dużo jak na obecną pensję, więc, zamiast topić większość pieniędzy w racie kredytowej, warto zastanowić się nad znalezieniem czegoś innego, tańszego.

3. Za daleko do pracy

Osiedla peryferyjne są o wiele tańsze niż te w miastach, posiadają też swoje istotne plusy jak cisza i ciekawa okolica. Nie oznacza to jednak, że brakuje im minusów. A nam chodzi o ten najważniejszy – do pracy jeździmy do miasta, więc dużo czasu tracimy na dojazdy. Czasem, zamiast wydawać na paliwo i tracić czas z bliskimi, korzystniej wyjdzie kupić mieszkanie bliżej miasta.

4. Za bardzo zmieniła się okolica

Mieszkanie, które kupiliście kilka lat temu mieściło się w cichej okolicy, z dala od dróg, za to blisko do zielonego skweru i pięknego parku. Niestety, dziś każdego ranka budzi was albo przejeżdżający tuż pod oknami tramwaj, albo zgiełk panujący przy rozładowywaniu tirów w pobliskim hipermarkecie, a skwer, w którym chcieliście odpocząć, zamienił się w parking dla samochodów. Zmieniła się okolica? Czas zmienić mieszkanie.

5. Za bardzo uciążliwi sąsiedzi

Sąsiadów mamy prawie wszyscy, a prawdziwym luksusem jest nie musieć dzielić z nimi klatki schodowej. I choć do wyjątków nie należą tacy sąsiedzi, którzy okazują się pomocni i bardzo przyjacielscy, to najczęściej trafiają się ci, z którymi nie da się żyć. Nie pomaga rozmowa, skarga, podanie do wspólnoty – zostaje więc sięgnąć po ostateczne rozwiązanie, czyli wyprowadzić się do innego mieszkania.